Korzystając z pięknej wrześniowej pogody obie klasy pierwsze szkoły podstawowej wybrały się do Nieporętu do „Zielonego labiryntu” – miejsca zabawy na świeżym powietrzu.
Głównym punktem wyjazdu było wejście do labiryntu na polu kukurydzy, w którym uczniowie odnaleźć mieli miejsca ze specjalnymi pieczątkami.
Oczywiście nie były one zaznaczone na mapie. To było prawdziwe wyzwanie. Podzieleni na grupy lub indywidualnie, uczniowie buszowali w kukurydzianych korytarzach, biegali, krzyczeli, gubili się i znajdowali. Słowem – świetna zabawa! Nikt nie chciał się poddać i wyjść z labiryntu, dopóki nie odnalazł wszystkich jedenastu pieczątek. Na zmęczonych ale zadowolonych odkrywców czekało zacienione miejsce, w którym mogli zjeść drugie śniadanie. Pokrzepione posiłkiem pierwszaki ruszyły do zabawy. Niektórzy bardzo dobrze radzili sobie z łukami. Znaleźli się też amatorzy piłki nożnej i badmintona. Najbardziej zmęczeni zalegli na leżakach. Dla każdego coś miłego.
Do szkoły wracaliśmy uśmiechnięci, trochę zmęczeni, ale zadowoleni. Nikogo nie zgubiliśmy w labiryncie. To był udany wyjazd.
Ewa Lisowska