Patrzę na Nią co najmniej 4, nie no 5, jeśli doliczyć koło teatralne razy w tygodniu, patrzę w śliczne błękitne oczy nastolatki, oczy o głębokim spojrzeniu i chochlikach, które rozjaśniają całą tę mądrą buzię.
Patrzę i nadziwić się nie mogę, że to jest moja mała Kasia – ta sama, której prace czytam, poprawiam, oceniam od… już czterech lat… ta sama, która kilka miesięcy temu cała przejęta powiedziała mi, że założyła blog, zdobywający coraz większą popularność.
Wtedy poprosiła o dyskrecję – nie chciała, aby w szkole wiedzieli, nie była pewna, czy to, co pisze jest dobre, chociaż ilość wejść powinna rozwiać jej wątpliwości, ta sama, która, będąc w I klasie gimnazjum pisze powieść, na którą czeka wydawnictwo literackie.
Czytam to, co Ona pisze i nie mogę uwierzyć, że kiedyś poprawiałam Jej prace… teraz są po prostu świetne – błyskotliwe, pełne życia, dojrzałe i już dające świadectwo tego, co do czego nie mam najmniejszych wątpliwości – TALENTU.
Moja Dziewczynko o Świetlistym Spojrzeniu – taki uczeń ja Ty, trafia się nauczycielowi jeden na całe życie – mnie się udało… Dziękuję…
Twoja fanka – Iwona Mariańska
Zobacz blog – Dziewczyna ze słuchawkami